QRWA!!
Komentarze: 0
buhahaha
boze, co za dziecko..
chcialam teraz cos na kompie poklikac, a on mi zaczyna mowic, ze on juz zajal komputer! a ja:
- adam, to nieprawda, mowiles to po tym jak jzu wlaczylam komputer.
adam:
-ale sie nawet nie zapytalas!
ja: poco mam sie pytac?! to nie jest twoj komputer!
adam:- ale jest w moim pokoju!
ja: - to tak jakbym ja nie pozwolila ci grac na GTA w moim pokoju..
bla bla i itp. bli gla glo..
nawija mi o tym ze ja nie podstaw, dowodow, ze tak mowie, a ja ze on jest z tym tak samo! ale nie bo ja.. tak i tak i nie tak..
GGRRRAAAUUUUU
i on tak sobie mnie uderza?!!! co za dupek.. pod jaim preteskstem nazwya mnie dupkiem, czu c/hujem?! ja do niego tak nigdy.. "bo on jest starszy" kogo QRWA obchodzi!!?? to nie powd zeby tak do mnie mowil, qrwa mac..
uff.. sorry, za te slowa, ale tak mnie wqurwia czasami.. no ale coz.. braterska milosc:)i on ma 19 lat.. phi
ehh.. co za gwoniany dzien.. najpierw ojciec poszedl do sklepu.. i po sklepie od razu oczywiscie do baru poszedl.. phi.. mama biedna zmartwiona do niego zdzwoni.. a on daje jakas kobiete.. phi.. mama biedna az sie rozplakala do telefonu.. pozniej wraca z jakimis " znajomymi " i oczywiscie siedza u nas jakas godzine.. heh.. co gowno..
pozniej poszlam z Andi ( znowu wegierskie imie, dziewczyna :) ) i z Gerg( weg. im. chlopak ) i z jego pieskiem Angie ( co za kochana misiunka:) ) na spacerek.. spotkalismy D. i Gy. 30. min gadalismy, a pozniej Gerg i Gy. poszli do domu.. ja z Andi i D. zostalismy, odprowadzilismy go (D.) do domu, a pod jego domem gadalismy z godzine.. hehe.. najwiecej o rowerach gadali oni, a ja tylko sluchalam:) ale przynajmniej dowiedzialam sie kilku ciekwaych rzeczy:)
ale wszystko pokrecilam.. heh..
hehe gadam z Mar, szczerze zeby do monitora, teraz wchodzi adam i pyta sie co sei tak usmiecham? a ja: na pewno nie do ciebie..
jak ja kocham te rodzinke.. :)
a jutro juz szkola.. qrde..
no dobra ide.. zanim adam przypadkiem cos przeczyta.. :)
narazie
Dodaj komentarz